Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-07, 12:00
Gimix napisał/a:
Takie pytanie, moze i troche glupie ale nie wiem do konca, czy jak mam luz na przednim wale to bicia beda wystaepowac jak mam tylko tyl naped?
na chłopski rozum jak rozepniesz sprzęgiełka a na reduktorze zapniesz 2h to ten wał nie powinien się kręcić (no może z dokładnością do lepkości olejów i innych sił) więc i wibracji być nie powinno. Jeśli nie zamierzasz korzystać w ogóle z przodu to równie dobrze możesz odkręcić cały wał :)
hmmm to w taki razie czym moze byc spowodowane bicie ktore wystepuje u mnie podczas przyspieszania ? Jest luz na wieloklinie na wale przednim, ale bicie wystepuje w kazdym wypadku, 2 naped, 4 naped, odpiete sprzegielka.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-07, 12:14
Gimix napisał/a:
hmmm to w taki razie czym moze byc spowodowane bicie ktore wystepuje u mnie podczas przyspieszania ? Jest luz na wieloklinie na wale przednim, ale bicie wystepuje w kazdym wypadku, 2 naped, 4 naped, odpiete sprzegielka.
zenzylion powodów może być... od błota zamarzniętego na jednej oponie, przez niedoważony wałek krótki, tylny, poduszki skrzyni, reduktora, a kończąc na tym... że współpasażer Cię bije po głowie jak za bardzo przyspieszasz i boi się że się rozpiździcie :D
i tu może być problem....
W najlepszym wypadku to jest łożysko kulkowe przedniego wałka zdawczego (tu instrukcja jak wymienić bez sciągania reduktora http://www.samurai4x4.pl/...ktorze,48.html)
W średnim wypadku to jest łożysko igiełkowe wewnętrzne NTN HK1212, które jest na trzpieniu wałka zdawczego od strony reduktora, a wygląda tak:
http://www.google.pl/imgr...9,r:4,s:0,i:100
One ponoć rzadko się wyrabiają no ale może...
A w tym gorszym przypadku to jest wytarta końcówka wałka zdawczego (tak jest u mnie), która wchodzi w to łożysko. Przy rozebranym reduktorze miałem swój wałek na wierzchu, kupiłem nowe łożysko NTN HK1212 (za 12 zł) i, mimo że nowe, to wałek miał w nim wyczuwalny luz. Nie zmienialem tego łożyska (jego wyciągnięcie nie jest łatwe) bo i tak to by nic nie zmieniło... I tak zmiana łożyska kulkowego, tego dużego, nic nie dała bo luz pozostał na igiełkowym. Zatem ta ostatnia to jest przyczyna luzu na flanszy w moim przypadku, a jak jest w Twoim to nie wiem, do wyboru do koloru:)
ps rozpędziłem się bo napisałem o luzie od str. reduktora, a pytałeś od str. mostu. No ale nie zginie i może się przyda:)
hmmm to w taki razie czym moze byc spowodowane bicie ktore wystepuje u mnie podczas przyspieszania ? Jest luz na wieloklinie na wale przednim, ale bicie wystepuje w kazdym wypadku, 2 naped, 4 naped, odpiete sprzegielka.
zenzylion powodów może być... od błota zamarzniętego na jednej oponie, przez niedoważony wałek krótki, tylny, poduszki skrzyni, reduktora, a kończąc na tym... że współpasażer Cię bije po głowie jak za bardzo przyspieszasz i boi się że się rozpiździcie :D
Hehe niestety dzieje sie to nawet jak nie ma pasazera:D. Po odpieciu sprzegielek rowniez:/ Jest luz na wieloklinie na wale przednim i teraz nie wiem czy to wina walu.jak przelacze na 4 naped lub reduktor to wydaje mi sie ze bicie jest mniejsze a czasem wogole nie ma
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-09, 22:31
zdemontuj zupełnie przedni wał, zobaczysz czy to wina wału czy innych podzespołów. Do odkręcenia chyba 8 śrubek z łatwym dojściem. Operacja łatwa i odwracalna w krótkim czasie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum