Może nie powinienem się wcinać ale wygląda na to że masz idealnie dobrany amor do sprężyny i całość sprawy załatwiło by zamocowanie sprężyn...
Miał byś wtedy z tego co piszesz 1,5 cm zapasu na ewentualne rozciągnięcie się sprężyny.
W suce dopiero zaczynam i nie miałem jeszcze dobrze poznać jej zachowania w terenie, ale np Landek bez problemu na solidnych wykrzyżach pozbywał się sprężyny tył... amor był na tyle długi że sprężyna bez większego problemu wypada.
Ograniczenie linką w takim przypadku zawieszenia to spory ubytek skoku zawieszenia. W przypadku braku blokady ma to wielkie znaczenie...
Lepiej zrobić dyslokator i zabezpieczyć tylko amor przed rozerwaniem...
Ale to moje subiektywne zdanie na ten temat...
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-15, 11:52
A mnie dziś naszła taka refleksja - czemu wcale nie słychać o "przeszczepie" zawieszenia z jimnego do samuraia? To przecież prawie dwa takie same samochody (masa, przeznaczenie itp.) więc spodziewać się można że konstrukcja zawieszenia będzie odpowiednio dopasowana.
Rozumiem, że fabryczne zawieszenie Jimnego może być zbyt delikatne na wymagania niektórych forumowiczów, ale to może kwestia zastąpienia poszczególnych elementów zamiennikami HD (np jakieś sprężyny Dobinsona) inne amrory itp. ale sama konstrukcja zawieszenia może byłaby gotowa do przeszczepu.
A mnie dziś naszła taka refleksja - czemu wcale nie słychać o "przeszczepie" zawieszenia z jimnego do samuraia? To przecież prawie dwa takie same samochody (masa, przeznaczenie itp.) więc spodziewać się można że konstrukcja zawieszenia będzie odpowiednio dopasowana.
Rozumiem, że fabryczne zawieszenie Jimnego może być zbyt delikatne na wymagania niektórych forumowiczów, ale to może kwestia zastąpienia poszczególnych elementów zamiennikami HD (np jakieś sprężyny Dobinsona) inne amrory itp. ale sama konstrukcja zawieszenia może byłaby gotowa do przeszczepu.
O co więc chodzi?
Jimny ma słaby przedni most, do którego nie są popularnie dostępne wzmocnione bebechy i kartonowe wahacze.
Po za tym zawieszenie jimniego nie oferuje istotnie większego skoku czy wykrzyżu niż samurai na resorach.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Jeżeli dobrze rozumiem "bardziej poziomo", to zwiększyłeś kąt wyprzedzenia zwrotnicy, dzięki temu zmniejszyłeś telepanie, bo koła są prowadzone są sztywniej przez ten kąt, i łatwiej pewnie prostuje się kierownica przy wychodzeniu z zakrętu.
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Jeżeli dobrze rozumiem "bardziej poziomo", to zwiększyłeś kąt wyprzedzenia zwrotnicy, dzięki temu zmniejszyłeś telepanie, bo koła są prowadzone są sztywniej przez ten kąt, i łatwiej pewnie prostuje się kierownica przy wychodzeniu z zakrętu.
Tak, dobrze rozumiesz.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Cze 2012 Posty: 156 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-29, 11:59
Dzięki
Rozważ dodanie jakiejś blachy pod mocowanie panharda do ramy bo jest ryzyko wyrwania w tym miejscu (ja mam tak samo jak Ty i nie wyrwało ale jak bym robił jeszcze raz to bym to wzmocnił )
Skorzystam z rady i wzmocnię to.
Myślę że w tej sytuacji najlepiej będzie wsadzić blachę między to mocowanie a drugą stronę zakotwiczyć od wewnętrznej strony ramy.
Pionowo wykorzystuje się max tłumienie, pod kątem zwiększa się skok zawiasu.
Mógłbyś rozwinąć temat mocowania amortyzatorów...
Zainteresowało mnie to. A jakoś tego nie widzę ?
Nie żebym się czepiał ale jak możesz wyjaśnij mi to...
Dzięki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum