Reduktor ani drgnie, wszystko sztywnom i solidnie się trzyma. Sprawdze jeszcze raz rane i wszystko co do niej jest zamocowane.Zaczyna mi powoli brakować weny. . .
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-04-05, 14:01
a może spróbuj przejechać się kawałek bez amorów zupełnie :D wyeliminujesz amory i jego mocowanie.
[ Dodano: 2013-04-05, 14:03 ]
może blacharz coś luźnego zaspawał pomiędzy blachami, albo wpadło coś do ramy (śruba, nakrętka?) i się telepie na wybojach.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-04-05, 14:09 Re: Coś stuka???
lopes1987 napisał/a:
jak stane na hak i bujam autem nic nie słysze
a jak postawisz i dobrze zabezpieczysz tylny most na kobyłkach, odpalisz silnik, wrzucisz adin i na pracującym napędzie pokołyszesz to może coś zastuka?
Może to nie blacha ani inne "statyczne" gówno, tylko np. szczęka w bębnie się telepie bo sprężynka poszła. I tego biednego blacharza niesłusznie w to mieszamy. Albo... jak fura stała długo u blacharza bez jeżdżenia to bębny "raka" złapały i się coś tam obciera.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-04-05, 14:14
no to może jak tak wymyślamy to ja dodam jeszcze mocowanie zbiornika paliwa i osłony ? Albo rzeczywiście te mocowanie budy do ramy są źle zrobione i delikatnie podbija bude
Panowie znalazłem i była to głupota. W jednym mocowaniu ramy do budy zamiast tej gumowej przekładki było coś cienkiego gumopodobnego co nie maiło szansy tam istnieć!!!Cieżko było to znależć bo jest świeża konserwacja która zakrywa wszystko. wyciąłem kwadrat takiej gumy z pasa transmisyjnego o grubości 6mm włożyłem i cisza jak makiem zasiał!!!!Przy okazji chciałbym wszystkim podziękować za błyskawiczną pomoc. Panowie nie mogę wyjść z podziwu, jesteśmy z całej polski a każdy każdemu pomaga jak koledze z sąsiedniego domu, zacne jak na te czasy!!!!!
[ Dodano: 2013-04-05, 21:14 ]
Przy okazji mam spód auta sprawdzony jak w nowym aucie:-)
Witam, koledzy niestwty musze odświeżyć temat. Słysze znowu jakieś stukanie. Żadziej i ciszej niż na początku ale jednak. Przy wjechaniu w głęboką lub ostrą dzióre i jakieś jeszcze inne jak by na samym tyle auta delikatne jak by coś było lużne.
[ Dodano: 2013-04-11, 20:29 ]
Brak pomysłu już tyle pod nimleżałem i dalej coś stuka. Naciągam i szarpie wszystko i trzyma się, a jak jade to stuka. W tylnym nadkolu są takie dwa jakby mocowania budy do ramy i między tym jest guma to wszystko razem ma być skręcone czy jak???
mnie się przypomniał pewien tekst który gdzieś słyszałem na zlocie
" Jak w aucie terenowym nic nie stuka to znaczy że nie na chodzie"
Dobrze to pasuje do samca
jak dalej puka Ci lewy tył to sprawdź porządnie rurę wydechową, może nawet półoś stukać jak łożyska padnięte... może linka od prędkościomierza (do reduktora) tylne pasy?? a może fotel z tyłu podskakuje, zderzak może się kiwotać. A usadź kogo za kierownica złóż z tyłu fotele, wleź do bagażnika, otwórz tylną klapę, wystaw paszczę na zewnątrz i nasłuchuj a kierowca faja po dołkach.
... nie chciałem już sugerować jej zdjęcia.... hahaha a swoją drogą to nawet klapa może się napitalać jak zawiasy luźne tym bardziej jak obciąża ją koło zapasowe. A weź Lopes sprawdź jeszcze czy masz przy tylnej klapie a dokładnie na słupku tam gdzie zamek się zahacza taką blaszkę coś na kształt trójkąta, centruje i klinuje ona zamykające sie drzwi żaby właśnie nie skakały... może to będzie trop
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-04-12, 00:33
a ile ja się u siebie naszukałem aby zlokalizować miejsce piszczenia na każdej nierówności. pół dnia skakałem w bagażniku aż w końcu się okazało że po zmianie resorów linka od ręcznego się naprężyła bardziej i świergotała bo o hak cały czas tarła :)
Rura wydechowa jest już tak przykręcona że nie drgnie. Ta blach nad zamkiem lkapy jest i nawet obklejona wykładziną żeby była cisza. Sprawdze linke ręcznego bo faktycznie leży na jednej z wsporników haka.A mam jeszcze pytanei jak otworze klape to zaraz pod uszczelka są dwie śruby które skręcaja zderzak do ramy. Jedna, włwśnie ta z lewej strony ma urwaną główke ale zderzak jak go szarpie nawet nie drgnie!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum