Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-08-31, 10:15
SamNaSamZSam napisał/a:
maska w kozackim malowaniu :D
taki "rat-style"
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-08-31, 10:46
kup sobie używkę, a z tej starej zdrowe kęsy użyjesz na ewentualne zaprawki
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Taki mam zamiar, aczkolwiek problem będzie z tymi zdrowymi kęsami
Najsampierw jednak cała reszta musi być skończona, właśnie dopijam kawę i jadę szukać wentylatora do chłodnicy
Z oględzin przy rozbieraniu najprawdopodobniejsza wersja jest taka, że zebrał jakiś słupek/drzewo pierwszą poprzeczką ramy, stąd też wciągnęło jedną podłużnicę do środka, zmasakrowało pas przedni i wciągnęło jedno nadkole. No i oczywiście maska zmasakrowana na środku.
Ramę wyprostowałem, po zgięciu niema śladu, pas przedni nowy-używany, nadkole udało się odratować. Pozostała maska ale to temat na później bo seryjną i tak trzeba by potraktować młotkiem, żeby się domknęła (brakuje około 2cm nad "gaźnikiem" )
Tak jak piszę @Didymos ten miał być mocniejszy.
A co zrobić? Pętla na szyje
Nie wiem, czy wał w ogóle nadaje się do szlifu - bardzo głębokie rysy.
Używane na alledrogo zaczynają się od 100 i żeby było dobrze też wypadało by oddać do szlifu, nadwymiarowe panewki i... nadal nie wiadomo czy będzie OK (w sensie jaka była przyczyna obrócenia się ich) Do tego jeszcze nie chodził tak jak trzeba (jak się rozgrzał to nie chciał się wkręcać na obroty i strzelał wydechem) samodiagnoza kodami błyskowymi nic nie znalazła więc nadal po złożeniu zostaje szukanie co mu jest.
Słupki silnika się zaczynają od 5 stów i po pierwsze nadal zostaje szukanie czemu się dławi a po drugie żadnej gwarancji, że nie będzie w takim stanie jak obecny.
Do wzięcia mam od kumpla komplet 1.6 8v z Vitary ale to wszystko od nowa do zrobienia a w zasadzie to i jeszcze więcej, bo wiązka już połączona z VW'ejowską
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-10-03, 21:13
Hałas napisał/a:
Na chwilę obecną wiem tyle, że jestem w dupie
Hmm to dla otuchy zasugeruję zatem byś szukał światełka w tunelu i kierował się do wyjścia, bo jak będziesz podążał w stronę ciemności to w końcu Ci się to czkawką odbije.
A drugi taki sam silnik z jakiegoś angola? A resztę na złom albo w częściach sprzedać?
Mnie to bardzo ciekawi czemu tak się stało...
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
ja bym Ci załatwił taki silnik kompletny za 600 - 800zł z pewnego źródła ale koszt dostawy to około 150zł na palecie. Mam znajomego na stacji demontażu pojazdów i pytałem go kiedys w lecie to mi takie ceny proponował, oficjalnie chcą 1000 - 1200 za kompletny. Zastrzegłem sobie u nich baleno
Pomógł: 54 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 2449 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-10-03, 21:25
Przeważnie powodem obrócenia się panewek jest brak smarowania.Ja żeby nie mieć podobnych awarii dolewam do oleju silnikowego teflon ( USA ). Na przechyłach i trawersach zawsze istnieje na współpracujących elementach cienka warstewka.
Jak już pisałem słupek silnika to minimum jakieś 500zł i żadnej gwarancji.
Obecnym się przejechałem (jeszcze na aucie był) i żadnych niepokojących objawów nie było.
A czemu tak się stało?
Może faktycznie, jak to znajomy twierdzi, silniki z osobówek się nie nadają na przechyły (kilka górek podjechałem) Może pompa oleju nie wydalała (choć kontrolka nic nie alarmowała) może coś przytkało kanał olejowy. Opcji wbrew pozorom trochę jest.
[ Dodano: 2013-10-03, 21:29 ]
krzyku dzięki za propozycję, ale za 1100 mam na miejscu kompletny vitarowski ze wspomą, kompletną wiązką, kompem, kawałkiem wydechu, kompletnym dolotem, pompą paliwa i tak dalej.
Jeszcze jutro poszukam w okolicy wału z panewkami, może się uda coś tanio złowić - wtedy widział bym sens ekonomiczny.
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-10-03, 23:20
Aaa, sorry, bo nie czytałem od początku i myślałem, że masz 1.3 i masz zamiar zmienić i w 1.3 Ci te panewki poszły.
No to faktiko słabo. A to nie można zareklamować u tego co się kupiło? Chociaż w sumie to raczej nie, bo trochę czasu już minęło i zawsze może wcisnąć kit, że przecież w innym aucie jest silnik i w ogóle, przecież mógł pan bez oleju jeździć.
Ostatecznie (mam nadzieję ) zagościł 1.6 8v z Vitary
Niestety pech się skończyć nie chce
Na pierwszym wyjeździe chłodnica puściła wodę.
Na drugim wyjeździe wał się desantował.
Do zrobienia zostało jeszcze sporo pierdół typu gumy na nadkola, radio, CB, odpowietrzenia mostów, wyprowadzić snorkel zamontować LR bo już mi do biurka przyrósł i wiele wiele innych pomniejszych dupereli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum