Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-10-03, 07:03
http://www.ceneo.pl/13738994 ja czymś takim podgrzewałem i bangla... cena w castoramie, obi, leroy merlin zbliżona do 60 zł
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Do montażu podgrzewalem czyms bardzo podobnym, ale bez przesady z temperatura, zeby nie rozhartować tego, montaż mimo wszystko na prasie.
Na zimno myśle, że ciezko byloby zmontować, bo to bardzo ciasno pasowane jest.
Swoja drogą do demontażu też musiałem trochę podgrzać, bo za cholere nie chciało zejść, a ciąć nie chciałem, bo widziałem jak poprzednik zniszczył troche tulejke i polos.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-10-03, 22:05
ja po podgrzaniu nabijałem ten pierścień własnego pomysłu narzędziem wykonanym z rury, na końcu której był dospawany pierścień wewnętrzny starego łożyska, w drugi koniec uderzałem młotkiem i bangla
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-10-04, 18:19
łożyska nie podgrzewasz... zakładasz je na ośkę, do oporu, a na to dajesz rozgrzany pierścień, którym dociskasz łożysko, żeby nie spadało. Tutaj masz wszystko z obrazkami http://www.zukikrawlers.com/showthread.php?t=2905
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Spoko, pierwsza zrobiona. Pytalem bo lokalny znawca mowil ze tez sie podgrzewa lozyska. Nagrzewalem palnikiem z malej butli gazowej. Przyznam ze juz myslalem ze jednak sie nie uda tego piersciena dobic, ale zmiana kalibru mlotka i sie udalo ... Skladam i jede z druga strona.
lokalny znawca mowil ze tez sie podgrzewa lozyska.
Dobre...
Tam się daje kryte łożyska (czyli RS), żeby syf do kulek nie leciał.
Jak się zagrzeje, to plastykowe uszczelnienie się wypali, smar wypłynie i można łożysko na śmieci wyrzucić.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-10-05, 09:45
ciekawe, co by lokalny "znafca" powiedział, gdybyś po takim zabiegu do niego przyjechał z reklamacją... pewnie by powiedział, że to dyferencjał się rozsypał... idealny scenariusz dla programu "Usterka"
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Nie no przeciez nie chodzilo zeby grzac tak jak pierscien tylko troche, tak zeby plastiku nie naruszyc, np na plycie elektrycznej na kuchence. Akurat to lozysko wchodzi bez tego.Dwa, koles sklada maszyny na masarniach i piekarniach, wiec smiem twierdzic ze ziarnko prawdy tym jest Swoja droga lozyska wlozone i pol oski juz na miejscu. Dzieki za rady.
Muszę wymienić łożysko półosi tylnej, jednak w temacie jestem bardzo mocno zielony, a ilość informacji na forum zamiast rozjaśniać mi umysł powoduje jeszcze większy w nim mętlik, choć temat dla większości błahy :) Mój samurai jest z roku 94, silnik 1.3 benzyna (nie wiem czy ma to znaczenie).
Jak już ktoś gdzieś wcześniej napisał nie ma sensu kupowanie drogich łożysk to teraz pytanie jakie dokładnie muszę zakupić..
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2014-09-19, 19:17
Tydzien temu przerobilem temat.
Kupilem lozyska koyo 6207 2rs z luzem C3 konieczne bylo zastosowanie pierscienia dystansowego ma on 4mm tak bylo w starszych SJ.
Wszystko zalezy od tego ile chcesz wydac.
Zbijajac stare lozyskorozcalem zewnetrzna szale, kulki wysypanepo czym mlotki przez mosiezny pret zbilem wewnetrzna szale wraz z pierscieniem zaciskanym na cieplo
Wydać raczej nie chce zbyt dużo.. Wydaje mi się, że tu nie ma to większego znaczenia :)
Łożyska, które są w tych zestawach mają pierścień wewnętrzny o większej średnicy.. czy to celowy zabieg żeby nie kombinować z dodatkowym pierścieniem?
Jak się pewnie doczytałeś, jeśli przeczyłeś całe forum do Samurai-a były dwa rodzaje mostów szerokie i wąskie.
I tak do mostów wąskich stosuje się klasyczne łożysko 6207, zaś do mostu szerokiego łożysko to ma szerszą środkową bieżnię (a nie o większej średnicy).
Przykład na podstawie łożysk SKF
szeroki
http://www.motointegrator...a-skf-vkba-1971
wąski
http://www.motointegrator...a-skf-vkba-1972
Ty prawdopodobnie masz mosty szerokie, wieć dobrym rozwiązaniem jest zakup takiego zestawu
Gdzie oddzielnie występuje dystans zastępujący poszerzenie wewnętrznej bieżni i w tedy przy każdej kolejnej wymianie można stosować już łożyska klasyczne.
Pozostaje jeszcze pierścień mocujący, niestety on przy każdej wymianie musi być także wymieniany, bo wbija się go na gorąco w przy zdejmowaniu trzeba go zniszczyć żeby zdjąć.
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2014-09-19, 20:29
Tak w łożyskach w których wewnętrzna bieżnia jest szersza nie trzeba stosować małego pierścienia dystansowego..... stosuje się go tylko w łożyskach w których obie bieżnie są tej samej szerokości.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-09-19, 20:37
pytanie czy założony ponownie, czyli rozgrzany raz jeszcze i nabity wciąż będzie tak samo sprawny jak nowy grzany pierwszy raz. Nie znam się oczywiście tylko gdybam i szczerze mówiąc nie demonizując wolałbym przeznaczyć parę zł i zrobić zgodnie z manualem.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2014-09-19, 20:53
A ja miałem taką sytuację, ż ekupiłem komplety łożysk u Sławka z biedronki i przy wymianie nagrzaliśmy pierścieć tyle co potrzeba (czyli nie do czerwoności) i wszedł tylko kilka milimetrów, zbiliśmy go i podgrzaliśmy mocniej i wszedł dwa milimetry głębiej..... tzrecim razem nagrzaliśmy do czerwoności a i tak trzeba było mocno dobijać go aby wszedł na półoś...... wyglądało, że niby wszystko ok. a fekt końcowy był taki, że dłuższa półoś mi wyjechała itylko to mnie uratowało przed większymi zniszczeniami, ze mam tarcze na tyle i jażmo trzymało za tarcze półoś.... po rozebraniu wszystkiego pierścień sam się zsunął z półosi .
I teraz tak.... w czym problem?? wszystko wskazuje na to, że pierścień był mocno przegrzany.... ale jak mniej grzaliśmy to nie chciał sie nabić na półoś??
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2014-09-19, 20:53
Ryzyk fizyk, jak wyjedzie mi polos bede mial nauczke ;)
Swoj podgrzalem do ~100 stopni i nabulem stosowna rura, potem calosc na tokarke, sprawdzone polos prosta to do mostu.
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2014-09-19, 21:04
Spoko 100 stopni to malutko jeśli chodzi o grzanie..... jak z rurą weszło do końca to nic Ci nie wyjedzie..... ja grzałem do czerwoności a to już przesada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum