Wiek: 41 Dołączył: 16 Mar 2013 Posty: 113 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-11-12, 22:36
Antoni_Samurai napisał/a:
...niech każdy tu cosik wrzuci :)
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć...
Jeśli chcesz podnieść moment i mieć auto bardziej przeprawowe to na tej stronie jest wszystko jak podnieść moment w seryjnym 1.3 klik
Natomiast jak chcesz popsuć samca i zrobić z niego pseudo rajdówkę to wszystko o zwiększeniu mocy seryjnego 1.3 masz tutaj
znowu klik
ja się bawiłem w kręcenie malucha x lat temu. Doszedłem do sytuacji kiedy maluch zamykał mi liftingowski licznik palił przy tym 10-11l
Byłem w niebo wzięty do póki nie spotkałem gościa który wszczepił mu CC900 i czar prysł
Podobnie jest z G13. Tyle moje zdanie
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 78 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-11-20, 19:43
osgood napisał/a:
Antoni_Samurai napisał/a:
do rajdów mam subaru :)
swego czasu korzystałem z wskazówek tego Pana klik
i co dały?
[ Dodano: 2013-11-20, 19:48 ]
w tym temacie nie chodziło mi żebyście wyrażali swoje opinie czy to głupie czy fajne ale wrzucili jeśli macie ochotę jakieś mody tego silnika a po co i do czego to każdy z was sam może zdecydować
Wiek: 41 Dołączył: 16 Mar 2013 Posty: 113 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-11-20, 22:33
Antoni_Samurai napisał/a:
osgood napisał/a:
Antoni_Samurai napisał/a:
do rajdów mam subaru :)
swego czasu korzystałem z wskazówek tego Pana klik
i co dały?
[ Dodano: 2013-11-20, 19:48 ]
w tym temacie nie chodziło mi żebyście wyrażali swoje opinie czy to głupie czy fajne ale wrzucili jeśli macie ochotę jakieś mody tego silnika a po co i do czego to każdy z was sam może zdecydować
tyczyły się zupełnie innego silnika :) skończyło się na rozwierceniu silnika i uturbienia co w rezultacie dało ponad 150 koni z silniczka 1.2 seryjnie dysponującym 60 :) ale faktem jest, że skorzystałem z kilku wskazówek np. FMU :) tyle, że jak już to kiedyś pisałem, 1.3 samuraia jest tak trwały jakby był zrobiony z bibuły :) więc ja osobiście nie odważyłbym się go usprawniać w żaden sposób, chyba że drugi czeka a ten poświęcisz na eksperymenty :)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Mar 2013 Posty: 108 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2014-01-12, 22:37
Mam taki pomysl tylko nie wiem, czy cos warty i prosze o uwagi.
W moim samuraiu jest silnik F8Q (Renault diesel bez turbo)legitymujacy sie 64 KM. Niby standard jaka na samiuraia ale auto nie chce jechac.
Renault zrobilo kiedys silnik F8QT czyli z turbina. Blok jest prawie identyczny ale wyjscie na skrzynie jest juz inne i potrzebna by byla flansza i to dorabiana na zamowienie bo to nie 1.6 VW \ :(
Moj pomysl to zostawienie bloku F8Q, wymiana wszystkich bebechow (typu tloki, glowica, doloty itp) z F8QT i cieszenie sie 90 KM bez zbednych kombinacji z mocowaniem silnika, flanszami itd.
Jest ktos w stanie wypowiedziec sie w tym temacie?
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2014-01-12, 23:06
Coś tam pamiętam, że mówione było, że nie opłaca się dokładać turba do nieuturbionego silnika, bo trzeba odprężać, czy coś tam. Z kolei ktoś inny mówi, że bez odprężania też daje radę.
Roboty duuuużo więcej niż dociąć flansze i ewentualnie przerobić mocowania
Za to może warto btło by się zainteresować samą głowicą z osprzętem i odprężyć go grubszą uszczelką pod głowicą?
Taki czysto teoretyczny pomysł bez zagłębiania się w szczegóły konstrukcyjne
Z góry piszę, że nie jestem "mistrzem" turbo, uturbiania itd, ale mocno temat zgłebiam.
Nie odważyłbym się bez przeliczeń, zastosować "na oko" do odprężenia silnika po prostu drugiej uszczelki.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
nikt nie piszę, żeby zrobić to na hurra!
Wiem natomiast, że hondziarze przy soft turbo takim czymś się ratowali więc jest to możliwe, kwwestia dalszego przemyślenia i przeliczenia.
Ale i tak najekonomiczniej i najpewniej wyjdzie zrobić kompletny SWAP
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Mar 2013 Posty: 108 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2014-01-13, 10:51
Poczekajcie.
Po co odprezanie, skoro cala gora silnika, tloki itp. idzie z silnika turbo? Tam jest chyba wszystko tak dobrane, ze nie trzeba odprezac? Slupek silnika wyglada na moje oko identycznie w motorze z turbo i bez. Nawet miska olejowa jest ta sama (z tego co wypatrzylem na rysunkach z manuala mojego auta i carismy z F8Qt).
A jesli temat nie ma sensu to wtedy chyba lepiej od razu silnik z VW brac? Z tego co wiem to tu szlak juz jest przetarty.
Nie mam jak tego sprawdzic, a nie stac mnie zeby kupic silnik z osprzetem za 1700 PLN a potem stwierdzic, ze to niewykonalne.
Inna rzecza, ktora mnie zastanawia to brak miejsca pod maska. Juz teraz jest tam bardzo ciasno i nie wiem gdzie pomiescilaby sie reszta gratow. Ale to chyba problem drugorzedny...
Na pewno w silniku uturbionej i bez turbo, będzie różnica w sprężaniu.
Zewnątrz niewidoczne, ale pomiar na 100% pokaże różnice.
[ Dodano: 2014-01-13, 10:59 ]
Hałas, wiem że nie poleciłbyś komuś zastosować ot tak dwóch uszczelek pod głowicę, ale ważne jest, aby dokładnie wiedzieć jak odprężyć silnik, pod dane turbo, zakładane ciśnienie jakie się chce osiagnać, przy jakich obrotach i jeszcze mnóstwo innych rzeczy wskazuje jaka powinna być przekładka, aby odprężenie było takie jak należy.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
Wskazuje tylko, że odprężyć da się nie tylko niższymi tłokami, czy krótszymi korbowodami.
W/g mnie przekładka wszystkich gratów zostawiając sam blok jest bez sensu.
Najprostsza droga to ewentualne dorobienie łap/flanszy (opieram się tylko na relacji @blind.one'a)
Cytat:
Blok jest prawie identyczny ale wyjscie na skrzynie jest juz inne i potrzebna by byla flansza i to dorabiana na zamowienie bo to nie 1.6 VW \ :(
Roboty nieporównywalnie więcej.
Jakimś kompromisem była by wymiana samej góry ale oczywiście ja tylko rzucam pomysłem, zdoktoryzowanie się w temacie zostawiam zainteresowanemu
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 78 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2014-01-13, 11:34
prawda jest taka że jak chcemy dużo mocy na turbinie wyciągnąć to trzeba zakuć silnik bo elementy nie wytrzymają z tego co wiem to optymalnym ciśnieniem jest chyba 0.2bar ale w każdym aucie może być inne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum