Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
skubi
KRZYKKU 
mechanik
lubię terenówki



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 590
Skąd: Krosno
Wysłany: 2014-02-02, 21:32   

Macie problemy z wożeniem padła? pewnie coś takiego by Wam pachniało... ?


_________________
Frontera long 31" Jeep WJ 32"
Samurai 89' 1.3GTi, MT 33", 5.125, 4.16, sprężyna 4-link, full lock, 12000 lbs T-Monster

www.KRZYKKU.com
zderzaki stalowe, zawieszenia na sprężynach, akcesoria 4x4
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-02, 22:31   

Eee najlepsze miejsca na tatara to chyba takie:

_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-02, 23:16   

KRZYKKU, coś takiego.... tylko ta belka powala :)

SamNaSamZSam, tylko 5x większe :)
 
     
KRZYKKU 
mechanik
lubię terenówki



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 590
Skąd: Krosno
Wysłany: 2014-02-02, 23:34   

odnośnie tej belki, każdy ma swoja wizję a przypadkowe zdjęcie zaczerpnąłem z sieci. Widział bym to raczej nieco inaczej, na przedłużeniu uchwytu koła zapasowego lub uchwyt oczkowy pod śrubę zapasówki.
_________________
Frontera long 31" Jeep WJ 32"
Samurai 89' 1.3GTi, MT 33", 5.125, 4.16, sprężyna 4-link, full lock, 12000 lbs T-Monster

www.KRZYKKU.com
zderzaki stalowe, zawieszenia na sprężynach, akcesoria 4x4
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-02, 23:38   

tak, czy siak trzeba to jakoś rozwiązać, żeby tusza nie "uciekła" :)
 
     
sokratesb 
Specjalista
Off-top King



Pomógł: 8 razy
Wiek: 27
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1497
Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2014-02-03, 14:48   

Krzykku, ale wtedy się chyba obciąża i tak słabe zawiasy tylnej klapy, nie?
 
     
gajowy 
rozgadany


Wiek: 34
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 88
Skąd: Sulejówek
Wysłany: 2014-02-03, 16:01   

Witam kolegę myśliwego ;-) . Coraz więcej nas na forum :-) . Widzę, że u Ciebie także pustka w paśnikach tak jak i w moim kole :-P . Darz Bór!
 
     
KRZYKKU 
mechanik
lubię terenówki



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 590
Skąd: Krosno
Wysłany: 2014-02-03, 17:23   

Borysku pewnie masz rację ;-) takie rzeczy są do dopracowania, trzeba by zrobić pierwowzór, zarzucić dzika + 2 worki buraków i wio na wyjebki. Potem badać słabe punkty i udoskonalać korzystając ze spostrzeżeń swoich i ewentualnych użytkowników. Taki mam system wdrożeniowy :mrgreen: i do tej pory nikt nie narzeka.
Nie śmiećmy koledze w poście, być może sobie tego nie życzy...
_________________
Frontera long 31" Jeep WJ 32"
Samurai 89' 1.3GTi, MT 33", 5.125, 4.16, sprężyna 4-link, full lock, 12000 lbs T-Monster

www.KRZYKKU.com
zderzaki stalowe, zawieszenia na sprężynach, akcesoria 4x4
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-03, 23:43   

gajowy, Darz Bór Koledze :) tylko czekałem na takie pytanie lub stwierdzenie.... paśnik ma ładnie wyglądać jak przyjedzie nadleśniczy na kontrolę.... :) a karmienie odbywa się zasadniczo paszą treściwą (kiszonka i buraki) lub zbożem... takie czasy :)

KRZYKKU, jestem ciekaw kosza.... zawsze zastanawiałem się jak te zakładane na hak nie spadają gdy leży na nich tusza...

a teraz zagadka - czy ktoś wie jak to uruchomić bezpiecznie?



myślałem o zdemontowaniu, ale jak już odpicuję auto to chyba mi się przyda :)?
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-04, 09:39   

To coś to fabrycny immobilajzer chyba. W oryginale jest połączony z elektrozaworem na pompie paliwa. Jak nie wklepiesz dobrego kodu to nie puszcza paliwa i już. Jeśli w tej chwili masz go odłączonego to możliwe, że "zaszły" jakieś grubsze zmiany w Twojej elektryce bo obejść to dziadostwo z tego co pisał Dawid77 nie jest łatwo.

Co do samej obsługi - może Airgaston będzie miał profesjonalną instrukcję obsługi z książki Suzukowej. Podejrzewam, że możesz nie znać kodu na jaki był zaprogramowany i trza znaleźć jakąś procedurę zerującą... chyba że zostanie Ci jakaś wizytacja ASO.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-04, 11:54   

Czułem, że bez aso się nie obędzie: ( kiedyś kogy do renówki musieli mi ściągnąć z Francji :cry:
 
     
KRZYKKU 
mechanik
lubię terenówki



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 590
Skąd: Krosno
Wysłany: 2014-02-04, 12:03   

Jestem pewien że Kostuch ma asa w rękawie, zapytaj jego.
_________________
Frontera long 31" Jeep WJ 32"
Samurai 89' 1.3GTi, MT 33", 5.125, 4.16, sprężyna 4-link, full lock, 12000 lbs T-Monster

www.KRZYKKU.com
zderzaki stalowe, zawieszenia na sprężynach, akcesoria 4x4
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-04, 13:10   

Będę pisał do Kolegów...
 
     
airgaston 
zapaleniec
1.9TD 2000



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 348
Skąd: WD i WWL
Wysłany: 2014-02-04, 16:32   

Poczułem sie wywołany do tablicy. :mrgreen: Instrukcję mam i za chwilę coś zacytuje. Gorzej by było gdyby klawiatura działała a nie znałbyś kodu. Do rozkodowania nie potrzebne jest ASO. Ludzie radzą sobie . Wait a moment.

Jesli chodzi o odblokowanie ta alternatywa dla ASO jest naprzykład: http://archi.inosak.org/i...39215584_1.html
_________________
Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem atakuje serce. Gin z lodem rozwala mózg. Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Ostatnio zmieniony przez airgaston 2014-02-04, 18:54, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-04, 17:29   

Heh nawet w manualu straszą, że w przypadku zapomnienia kodu konieczne będzie zastosowanie "kosztownej i skomplikowanej" procedury. Kostinho pewnie zna tylne wejście i nie płaci za bilety :D
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-04, 21:48   

airgaston, wielkie dzięki :) teraz już wiem jak działa... ale u mnie chyba jest odłączone, bo ja w ogóle nie koduję i nie rozkodowuję cudactwa. A z opisu wynika, że zazbrojenie odbywa się automatycznie. Podejrzewam, że poprzedni właściciel pozbył się tego zabezpieczenia... byle nie trwale. Muszę zajrzeć do kabli czy są odłączone.

SamNaSamZSam, KRZYKKU, też serdecznie Wam dziękuję ;-)
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-04, 22:11   

No najlepiej zerknij czy idzie tam coś do elektrozaworka na pompie paliwa. Skoro nie używasz tego "dekodera" a Samcio pali to na 99% jakaś partyzantka z obejściem tego cuda jest.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-04, 22:24   

Elektryka w aucie jest delikatnie mówiąc skopana... dziś wymieniony został przekaznik przed rozrusznikiem bo był tak zrobiony ze masakra ... tragiczna prowizorka.... znalazłem też kilka kabli uciętych. Cz na podstawie barwy kabla da się ustalić co wisiało na jego końcu?
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-04, 22:37   

cyknij focię uciętej wiązki tak żeby było widać "kontekst sytuacyjny". Jest nas kilku z PSAmi pod maską więc wytropimy wspólnymi siłami co tam wisiało w oryginale.

Przekaźnik rozrusznika? W oryginale chyba nie ma przekaźnika w ogóle (albo teraz piszę jakieś herezję) - rozrusznik jest na kablu bezpośrednio z aku, a starter czy jak to się tam nazywa jest wpięty bezpośrednio przez styki stacyjki co powoduje szubką i częstą degradację tychże styków i dopiero "samowolka" w postaci dołożenia przekaźnika pomiędzy starter a stacyjkę rozwiązuje ten problem. Ale nie jest to fabryczne rozwiązanie na moją znajomość tematu.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
skubi 
nowicjusz



Wiek: 48
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-02-04, 22:55   

SamNaSamZSam, podeślę fotkę... ale dopiero jutro. kable są oznaczone, wiec jest szansa, ze po kolorach da się dojść o co tam chodzi.

Przekaźnik został wpięty przez jakiegoś partacza, coś okrutnie topornego, zalane jeszcze topionym plastikiem.... szkoda słów. aż żałuję że nie sfociłem tego przed zrobieniem...






SamNaSamZSam, kable okazały się jakąś dziką przeróbką... prawdopodobnie od dodatkowych (zdemontowanych) światłach....


w międzyczasie w aucie udało się:
- wyczyścić przeguby przednich kół i uzupełnić smar,
- przykręcić fotel kierowcy o jakieś 7 cm do tyłu w porównaniu z standardowym położeniem. W końcu zaczynam się mieścić i nie mam pedałów od kolanami a pod stopami :)
- zreperować bendiks, w którym ktoś już grzebał i wstawił zbyt długą śrubę przez co dochodziło do zwarcia,


no i najważniejsze, auto przeszło zgrubne czyszczenie we wewnątrz.... z tylnej części wymiotłem 2 wiadra piachu..... nie zdążyłem jeszcze sprzątnąć pod siedzeniami z przodu, ale sądząc na oko jest jeszcze raz tyle tego syfu.... chyba nikt w nim nie sprzątał z 5 lat.... :(


Konstatacja z dotychczasowych prac jest taka.... chyba zbyt optymistycznie oceniłem czas realizacji projektu.... daj Boże jeśli skończę całość do końca roku :(
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.