Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Grzeją się sprzegiełka i felgi.
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-01, 14:22   Grzeją się sprzegiełka i felgi.

Witam.

Od jakiegoś czasu zauważyłem, gdy dojadę juz na miejsce przeznaczenia, że grzeje się sprzegiełko i felga. Glównie prawy przód, ale dziś ciepłe były obie strony. Po kilku minutach postoju, brak chłodzenia powietrzem powoduje, że sprzegielka robią się baaardzo ciepłe (ale nie aż gorące). Zaciski hamulcowe sprawdzone, chodzą jak trzeba, sprzęgiełka także przeszły czyszczenie i konserwację i nie mam pojęcia, od czego może to być? Fakt, że często przez zaniechanie z lenistwa nie rozłączam sprzęgielek i jadę z dopiętym przodem. Czy to może być przyczyna powyższego? Ewentulanie może ktoś ma inne podpowiedzi?

POzdrawiam Arek
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
kostuch 
Expert


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2075
Skąd: wawa
Wysłany: 2013-11-01, 14:34   

Łożyska ci umierają w piastach...
 
     
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-01, 14:45   

Bałem sie, że to powiesz :(, ale też nie słychać żadnego buczenia, wycia itp.
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
Zawias 
Expert



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 2449
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-01, 14:48   

Na rozłączonych sprzęgiełkach zakręć kołami.
_________________
Czasem wiarus - ogólnie Dziadek
 
     
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-01, 14:51   

Zawias napisał/a:
Na rozłączonych sprzęgiełkach zakręć kołami.


Rozumiem, że powinienem wtedy coś usłyszeć niepokojącego?

A idąc już za ciosem, jakieś dobre i sprawdzone zamienniki tychże łożysk są dostępne na rynku?
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
Zawias 
Expert



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 2449
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-01, 14:54   

Nawet dobre łożyska nie są drogie.KOYO HI-Cap 57414 po 2 na koło.
_________________
Czasem wiarus - ogólnie Dziadek
Ostatnio zmieniony przez Zawias 2013-11-01, 14:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-01, 14:56   

No to pewnie jeszcze w tym roku wymiana ;)
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
kostuch 
Expert


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2075
Skąd: wawa
Wysłany: 2013-11-01, 19:59   

arek2202 napisał/a:
Bałem sie, że to powiesz :(, ale też nie słychać żadnego buczenia, wycia itp.

A nie możesz rozkręcić piast i sprawdzić?
Może wystarczy smaru napchać i ustawić poprawne napięcie łożysk. Jak ktoś bezrozumnie dowalił nakrętkę, to mogą być "za ciasne".
 
     
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-01, 20:55   

Oczywiście, przed zakupem zajrzę do środka i zobacze, co tam siedzi...

[ Dodano: 2014-01-15, 20:03 ]
Dziś w planach było rozebranie całego koła i poszukiwanie uszkodzeń powodujących ww. nagrzewanie sie felgi i sprzęgiełka. Gdy dojechałem na miejsce wykonywania prac, okazało się, że z okolic przedniego prawego koła dochodzi znajomy "aromat".

Wszystko było jasne - to nie łożysko tak się grzało, ale momentami tłoczek nie cofał się całkowicie, przez co objawy były tak niejednoznaczne. Raz koło zimne, raz ciepłe, potem znów zimne. Poprzednim razem przegladajac zacisk musiałem nie zauwazyć uszkodzenia gumki tłoczka i syf zatarł tłoczek. Dziś kompleksowa akcja reanimacja prawego przedniego zacisku i wszystko (póki co) działa.

Dla potomnych zapodam, ze zestaw reperaturki autofrena to D4146 (w moim przypadku na 51 mm).
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2014-03-11, 21:15   Grzeje się felga

Cześć kolego. Dopiero teraz natknąłem się na ten temat ale informacja może przyda się dla potomnych - w szczególności dla Arków;).
Jak wynika z powyzszego miałem podobną przypadłość.
Było oczywiście polerowanie tłoczków, czyszczenie i odpowietrzanie instalacji, itd.

Przyczyna to: mój poprzednik założył za duże gumki reperaturki.

pozdrawiam

Arek
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
organ 
świeżak



Wiek: 39
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 7
Skąd: Koprzywnica
Wysłany: 2014-03-13, 10:09   

Też dołączę się do tematu może ktoś skorzysta z mojego przypadku.

Miałem podobnie grzała się belga,tarcza, klocki. Zacisk rozbierałem, czyściłem chyba z 5 razy. Odpowietrzani itp. Nawet kupiłem inny zacisk bo mnie już zaczęło trafiać. Okazało się ze wadliwy był gumowy przewód hamulcowy. Wymieniłem i wszystko wróciło do normy.
_________________
Long 98r. 1,3 benzyna+LPG. Kumho Kl71
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2014-03-13, 10:39   Grzeje się felga

Tak.

Przewody gumowe/zbrojone też po drodze wyeliminowałem - teraz mam nowe:)

pozdrawiam
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
Kokoru
nowicjusz


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 25
Wysłany: 2014-03-13, 16:01   

Arek napisał/a:

Wszystko było jasne - to nie łożysko tak się grzało, ale momentami tłoczek nie cofał się całkowicie, przez co objawy były tak niejednoznaczne. Raz koło zimne, raz ciepłe, potem znów zimne. Poprzednim razem przegladajac zacisk musiałem nie zauwazyć uszkodzenia gumki tłoczka i syf zatarł tłoczek. Dziś kompleksowa akcja reanimacja prawego przedniego zacisku i wszystko (póki co) działa.


Bez urazy, bo nie to jest moim celem, ale ciekawe, że nie ściągało Ci auta w trakcie jazdy. Mnie jamnik od razu pociągnął na bok jak pojawił się problem z zasyfionym cylinderkiem... Może tylko minimalnie u Ciebie tarło? Ale to znowu nie grzałaby się felga aż tak.
 
     
Arek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 185
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-03-13, 20:03   

Kokoru napisał/a:
Arek napisał/a:

Wszystko było jasne - to nie łożysko tak się grzało, ale momentami tłoczek nie cofał się całkowicie, przez co objawy były tak niejednoznaczne. Raz koło zimne, raz ciepłe, potem znów zimne. Poprzednim razem przegladajac zacisk musiałem nie zauwazyć uszkodzenia gumki tłoczka i syf zatarł tłoczek. Dziś kompleksowa akcja reanimacja prawego przedniego zacisku i wszystko (póki co) działa.


Bez urazy, bo nie to jest moim celem, ale ciekawe, że nie ściągało Ci auta w trakcie jazdy. Mnie jamnik od razu pociągnął na bok jak pojawił się problem z zasyfionym cylinderkiem... Może tylko minimalnie u Ciebie tarło? Ale to znowu nie grzałaby się felga aż tak.


Spoko, kazdy się uczy, na swoich najczęsciej, błędach :)

No właśnie stąd cała "zmyłka" bo juz miałem kilka aut, gdzie hamulce odmówiły dalszej współpracy i tam objawy były jednoznaczne. A tu raz było ciepłe, raz nie bez żadnych dodatkowych objawów w postaci ściągania itp.

Faktem teżk jest, że przegladałem bardzo skrupulatnie hamulce po zakupie i na 99,9% nie było żadnych usterek w układzie, poza startymi klockami, które od razu zostały wymienione. Albo więc przegapiłem gdzies tą dziurkę, albo powstała w tzw. miedzyczasie i to by tlumaczyło brak wżerów na tłoczku, a jedynie niegrożny syf pod gumką. Gdyby tak była od dłuższeg oczasu, tłoczek na pewno by skorodował w tym czasie.

Szczerze sam się trochę sobie dziwię, że wczęsniej tego nei zauwazyłem ;)
_________________
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
 
     
Kokoru
nowicjusz


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 25
Wysłany: 2014-03-15, 15:21   

Arek napisał/a:

No właśnie stąd cała "zmyłka" bo juz miałem kilka aut, gdzie hamulce odmówiły dalszej współpracy i tam objawy były jednoznaczne. A tu raz było ciepłe, raz nie bez żadnych dodatkowych objawów w postaci ściągania itp.


Właśnie o to mi chodziło, bo ja miałem podobne doświadczenia z innymi autami, "po pierwszym razie", kolejne miały te same objawy i łatwo było zdiagnozować problem, a tutaj ciekawostka.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.