[Ari]

Czasem człowiek ma dziwne pomysły, ale przecież od tego wszystko się zaczyna;)

Każdy coś wniósł – albo chciał, a później wszyscy tak robili.

Nie mówię, że jestem pionierem, bo może ktoś już to ma i może doświadczeniem podzielić się teraz z nami.

A wracając do ilości rewolwerów to myślałem by były po jednym kpl na resory: przednie na czubie i tylne od środka, reszta sztywna.

No i informacja ,,od doświadczonych,, która najbardziej mnie interesuje czy nie rozłożą się na bardzo stromych podjazdach.

pozdrawiam

[airgaston]

Tam gdzie jest na sztywno musi być sztywno, a wieszaki rewolwerowe gdzie wieszaki i nic się nie stanie. Na tyle tam gdzie masz wieszak zwróć uwage że masz ogranicznik żeby resor nie wywinął go na druga strone.

[SamNaSamZSam]

Artowi chyba chodzi o inne zjawisko - ja sobie wyobrażam to tak że Samcio schodzi stromo dziobem w dół i w pewnym momencie dziub przeważa na tyle że rewolwer się otwiera i jest rolka przez dziób. Nie wiem czy to w praktyce możliwe, znaczy się sama rolka tak, tylko czy rewolwer ma na to znaczący wpływ i czy na zwykłym wieszaku też by rolki nie było bo zwyczajnie za duży kąt zjazdu był... ja to tak rozumiem.

[droidboo]

Pamiętać trzeba, że resor oprócz tego, że jest elementem sprężystym zawieszenia, to jest również wahaczem, który trzyma most w ryzach i nie można go sobie zrobić ruchomego w dwóch miejscach.

[pacmano]

Ew. mozna te miejsca zamienic, np na przodzie jest to fajne rozwiazanie.

[Ari]

Ok. dzięki za informację.

To, co podałeś Airgaston to teoria czy przerabiałeś temat? Rozumiem, że masz u siebie rewolwer?

Jak nie dostanę wsparcia kogoś, kto ćwiczył temat to może kiedyś do tego wrócę i pomyśli się o jakimś projekcie.

Czy wiesz jak zachowa się Sami na ostrym podjeździe z założonym rewolwerem?

[droidboo]

Można i rzeczywiście to sporo poprawia kąt natarcia z przodu, tylko trzeba podkładkę "w klin" zrobić pod mocowanie resora, żeby kącicho na zwrotnicy było odpowiednie. Niestety przy większych kołach bez przemodelowania podłogi budy się może nie obejść, bo koło przy ściskaniu resora będzie się cofało i wlezie w tą część, gdzie są nogi kierowcy.

Fajnym rozwiązaniem do poprawienia sobie sobie parametrów przodu są resory asymetryczne, takie jak np przednie w honkerze, tylko że znów by trzeba budę przerabiać, tym razem pod reflektorem.

Ari możesz zapytać gościa, co zwie się zibi, Wydaje mi się, że on kiedyś jeździł na rewolwerach.

[KRZYKKU]

Ja jeżdżę na rewolwerach, mam na tyle i na przodzie nic złego się nie dzieje na trawersach poza tym plusem że dłużej cztery koła dotykają gruntu. Rewolwer nie może Ci się znienacka otworzyć ani też wystrzelić np. w kolano ani tym bardziej podbić samochodu żeby chciał wywinąć koziołka, jeśli chodzi o odrywanie się od ziemi to teoretycznie przy ostrym zjeździe jak dupa idzie do góry a dzięki rewolwerowi most zostaje na ziemi to jest to swoistego rodzaju przeciwwaga i powinno to pomóc zapobiec przewrotce. Bez rewolwera w takiej sytuacji most idzie zaraz za samochodem przenosząc środek ciężkości na niekorzyść i zwiększa możliwość wypadku. To tytułem teorii w praktyce naprawdę nie jest źle bo gdyby było do bani nikt by tego nie zakładał.

Co do przeróbki mocowania sztywnego resoru to na tyle zapomnij, a na przodzie jak kolega wyżej napisał jak najbardziej, nazywa się to resor wleczony i np. Calmini robi odpowiedni zestaw ułatwiający konwersję na przednim moście. Jest kilka plusów tego rozwiązania o których przeczytasz jak wygooglujesz sobie.

A tak między nami, myśl lepiej o sprężynie bo jak zaczynasz dumać o rewolwerach to najdalej rok później będziesz chciał sprężynować, mi tak mówili i się sprawdziło hehe...

[Ari]

Dziękuję Wam Koledzy za rady.

Szczególnie ważna jest dla mnie informacja od Krzykka.

Faktycznie cały czas szukam jakiegoś sposobu na zawieszenie i też rozważałem sprężyny, jednak myślałem żeby zastosować na przedzie jednak resory 2” + rewolwer, a tył sprężyna ze sporym wykrzyżem.

Generalnie moja wizja jest taka by Sami nie stał potwornie wysoko(max 2”) i nie był,, rozmymłany” a w razie potrzeby miał fajny wykrzyż.

Jeszcze raz dziękuję – będę dumał – mam jeszcze chwilę, bo kończę też ciekawy projekt: Swap silnika (od Swift GTI) i wspomaganie od Jimny i muszę się chwilę tym nacieszyć.

Krzykku jakiej firmy Twoje poszerzenia nadkoli? Ładne.

pozdrawiam

[KRZYKKU]

Ari zakładasz gti dziwny zbieg okoliczności hehe bo ja też... tyle że jeszcze nie zacząłem choć motor już zawinął do mojego portu.
Słuchaj no, jak nam tak miło się gawędzi a widzę że możemy sobie wzajemnie pomóc to mogę Ci opylić komplet rewolwerów, aaaa w sumie to nawet dwa komplety jak się uprzesz bo u mnie sprężyna będzie niebawem a i tak ostatnio mało śmigam więc mogę założyć zwykłe na te parę tygodni. Jeden warunek: pomożesz i doradzisz co i jak z wiązką z gti jak chętny to wal na PW. Tak to u mnie sie składa, masz zdjęcia https://plus.google.com/photos/114864688096670681636/albums/5874103673572976337

Poszerzenia to 17-tki z Wranglera w opcji 4 tylne (musisz gościa poprosić aby wysłał Ci same tyły do Wranga) przycięte odpowiednio kątówką, włókno szklane od tego gościa: http://tablica.pl/oferta/...html#733d8cfda8