Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-06-01, 10:59
Sporo Ci tej blachy wystaje, nie wiem w jakim terenie jezdzisz ale u siebie zostawilem ~4cm juz 2 razy zdazylo mi sie to prostowac po przejazdach przez ciasne ''wawozy'' gdzie calym bokiem darlem o skarpe. Choc zawsze mozna skrocic
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2015-06-01, 16:35
moim zdaniem też troche przy dużo wystaje a co tego co napisał DMIESZCZ to koło sie prześliźnie np po drzewie a blacha niestety albo sie mocno powygina albo jak słabo przyspawana to urwie
ja mam nadkola z poliweglanu czy czegoś takiego i w sobote wszystkie 4 powyginałem chociaż ten materiał sie z miare sam prostuje i nie trzeba go młotkiem tłuc
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
Wiek: 51 Dołączył: 03 Sie 2014 Posty: 49 Skąd: Wawa\Piastow
Wysłany: 2015-06-01, 16:55
Ja miałem seryjne + faruchy ze zbrojonej gumy, nigdy tego nie urwałem, ale w ramach likwidacji rdzy poszły na złom.
Teraz czekają na montaż nadkola z HDPE, ponoć mniej łamliwe od ABS.
Zobaczymy w praniu...
Przy okazji, na razie całość jes pod antykorozyjnym podkładem epoxydowym, wstępnie wyrównana szpachlą z włuknem, przetarcia do gołej blachy ponownie pryśnięte epoxydem i czeka na finalne szpachlowanie na gładko.
Zrobiłem podłogę od dołu, teraz poprawki w środku (grube rzeczy wycinałem) i jedziemy z plakatówkami
_________________ OME+KAM+Warn+5.12+serwo+inne szpje i patenty. Zasadniczo to już Jimmurai
Wiek: 33 Dołączył: 23 Maj 2014 Posty: 129 Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-06-01, 20:55
Slavok, tak. Wszystko dłubie samemu. Przeliczyłem ze taniej wyjdzie mi kupic spawarkę z osprzętem, blachę i zrobic samemu niż iść do kogoś, a przy tym sporo sie uczę i mam fun :)
Wiem ze blacha wystaje za bardzo, ale tak wyszło mi po tym kiedy dopasowałem ją od wewnątrz, na koniec roboty wszystko ładnie przytnę, luzik :)
Wiek: 33 Dołączył: 23 Maj 2014 Posty: 129 Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-06-01, 21:26
zobaczymy co z tego wyjdzie, staram sie ;) generalnie jak łapie na cos zajawkę to staram sie ogarnąć temat możliwie profesjonalnie, a spawanie zawsze mnie kręciło :)
Wiek: 51 Dołączył: 03 Sie 2014 Posty: 49 Skąd: Wawa\Piastow
Wysłany: 2015-07-30, 13:53
Jako że niewiele się w tematach warsztatowych dzieje, podrzucam swoje wieści z frontu walki z rudą:
Tylna klapa była co nieco wygięta z całości i punktowo, w dodatku zżarło ją od dołu. Szkoda mi było czasu, więc zakupiłem inną, w znacznie lepszym stanie. Po usunięciu grubej farbo podobnej brei okazało się, że rdzy brak, ale ktoś już ja szlifował i to raczej mocno agresywnym narzędziem.
Po oczyszczeniu I wyciągnięciu istotniejszych wgniotów, poszła już pod podkłady (Protect 360 + Protect 330)
Po wstępnym wyszpachlowaniu i oszlifowaniu na całość poszła warstwa Protect 360, żeby zabezpieczyć miejsca przetarcia do gołej blachy (obecnie szpachle są uzupełnione, i muszę powtórzyć zabezpieczenia 360 przed kolejna warstwą.
Po wyjęciu silnika zrobiłem porządek z nadkolami i resztą komory, polakierowałem, przykryłem twardym barankiem i jeszcze raz polakierowałem.
To samo zrobiłem wewnątrz.
Teraz wrócił na miejsce silnik - tym razem z Jimny dzięki pomocy Zajxt-a.
Włożyłem też skrzynię biegów, trzeba to wszystko jeszcze spasować, ale to w ramach przerw technologicznych przy lakierowaniu.
Wymieniłem też ramkę szyby, na niej wypróbowałem lakier. Kupiłem ją z pięć lat temu i czekała na lepsze czasy, to ma .
Wybrałem specjalny utwardzany lakier z palety Scania, do pracy w ciężkich warunkach.
Teraz dopracowuję nadwozie od wewnątrz i jak dobrze pójdzie, to najbliższy weekend zakończę podkładem wypełniającym a kolejny lakierem.
Zostanie jeszcze zająć się maską i drzwiami, zaprawki na ramie (drobna korozja przy niektórych spawach), konserwacja, odmalowanie mostów a potem elektryka.
_________________ OME+KAM+Warn+5.12+serwo+inne szpje i patenty. Zasadniczo to już Jimmurai
co masz na myśli pisząc twardy baranek? czy to jest oryginalna podłoga z samcia czy jakiś uniwersalny płat?
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2015-07-30, 22:35
Spawacz musial wypic wiadro mleka po robocie
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Wiek: 51 Dołączył: 03 Sie 2014 Posty: 49 Skąd: Wawa\Piastow
Wysłany: 2015-07-31, 09:22
Sam robiłem, a zamiast mleka było oszlifowanie w miejscu spawania, otwarty garaż i włączony wentylator żeby przewiew zrobić.
Niestety tego typu blachy były tylko w ocynku. Do wyboru mogła być jeszcze pokryta jakąś powłoką.
Zdrowa podłoga od Samca do kupienia to mżonka, reperaturki drogie i wyglądają na chiński papier.
Próbowałem znaleźć z jakiegoś busa na szrocie, ale nie miałem w okolicy, więc zaryzykowałam 30 zł i kupiłem blachę dachową.
_________________ OME+KAM+Warn+5.12+serwo+inne szpje i patenty. Zasadniczo to już Jimmurai
super pomysł z ta blachą, ja próbowałem z dwóch podłóg zrobić jedną. Szkoda kasy, czasu i pieniędzy za proąd i drut.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum