Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-07-02, 23:26
Na fejszboku sie czasem rekkamuje jakis kosc ktory robi to od zera jak znajde to podlinkuje.
Chimik, mysle ze ten silnik wzial hy 0.7bar spokojnie ja klate. Dla przykladu moj plaskacz bez zakuwania i odprezania bierze do 1bar. Jedynym problemem mogla by byc usczelka pod glowica ?
mi nie zależy na tym by nie wiadomo jak rasować osiągi. Bardziej chodzi mi o to, by na bardzo długich i stromych podjazdach, gdzie jadę albo na 2 na reduktorze, albo 1 bez, obroty nie spadały poniżej 2500, bo wtedy jest optymalna wartość, przy której ten silnik faktycznie ciągnie i jednocześnie jest odpowiednia prędkość by się nie kopać.
Myślę, że do tego wystarczyłoby mu dmuchnąć nawet 0,3, ale to wyjdzie w praniu. Na razie nie ma co gdybać. Jak w końcu zorganizuję trochę czasu i założę turbinkę, to będę się martwił o to jak wysterować, żeby było dobrze ;)
ja przy smoku i misce nic nie majstrowałem, bo wszystko pasuje. Przy okazji zakładania kryzy zrobiłem sobie w niej dodatkową dziurę, dzięki czemu mogę montować rozruszniki od baleno/swifta, które na szrotach można wyrwać po cenie złomu.
Wysokość też nie jest jakimś dużym problemem. Zazwyczaj wystarczy wyciąć tylko wzmocnienia pod maską i się wszystko mieści.
Nie wiem co miałbym Ci jeszcze podpowiedzieć. Chyba tylko silnik z Jimnyego SOHC jest łatwiejszy w montażu, ale przy tym Vitarowym, też nie ma jakiejś grubszej filozofii
[ Dodano: 2015-07-22, 20:38 ]
dziś wpadło mi w ręce coś takiego
więc od razu zacząłem się zastanawiać jak to włożyć tu
to docelowo ma dmuchać 0,3-0,4, więc będzie typowe soft turbo, które nie powinno wymagać jakichś specjalnych dodatkowych ingerencji, ale wszystko wyjdzie w praniu i każda dodatkowa przeróbka będzie robiona w miarę potrzeby
Założę się o dobrą łychę że przy 0,4 bez dodatkowego paliwa tłoki popłyną :). Dodatkowo w pakiecie stracisz moc, zamiast zyskać w górnej parti obrotów. Fizyki nie oszukasz, a moc nie bierze się z niczego.. a już na pewno nie z powietrza . Taa wiem autoadaptacja sterownika etc ale przy doładowaniu rzędu 0,4 bara będziesz miał z +35KM a temu już pić dać trzeba.
Najtańszy sposób to zwiększenie ciśnienia na listwie paliwowej wraz ze wzrostem obrotów lub dodanie 2 wtrysków załączanych w granicy max doładowania (widziałem na żywo to drugie rozwiązanie... mało koszerne ale robiło)... chociaż przy dzisiejszych cenach świni raczej nie ma się co bawić.
Myślałem swego czasu o turbo i SA, ale ja jeszcze jeżdżę na 30' i g13bb daję radę. Jak przesiądę się na 33' temat chyba powróci. Będę śledził i trzymał kciuki.
dzisiaj z rana byłem u kolegi, który uturbił sobie Espace i też dmucha mu 0,4.
Jednak jest znacznie więcej rzeczy do ogarnięcia niż myślałem. ;)
Na szczęście pracuje on na szrocie, więc już większość potrzebnych gratów od razu dostałem
Teraz tylko pozostaje wytoczyć tulejkę pod nowe, większe koło do kompresora, żeby słabiej dmuchał oraz gniazdo dodatkowego wtryskiwacza i działamy dalej
Najlepiej te gniazdo zrób przed przepustnicą (wszystkie garki dostaną po równo). Sterowanie możesz zrobić od ciśnienia oleju + krańcówka zamknięcia przepustnicy.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-07-24, 00:54
Jak juz sie bawic to ITB z moto bym wladowal, ale tez trzeba to wszystko czyms sterowac.
Przecierasz nowe szlaki ale czy ekonomicznie sie to oplaca?
Silnik z doladowaniem musi byc precyzyjnie sterowany, masa czujnikow, przewodow, odpowiednia mapa do tego.
Ostatnio jeden z userwo MX5 forum dal eaton m45 do 1.6 mazdy, silnik po kapitalce, facet ktory to ogarnial pod wzgledem sterowania okazal sie swego rodzaju laikiem i skonczylo sie na spuchnietym pierwszym trloku i silniku na szrocie.
dodatkowy wtryskiwacz będzie nad przepustnicą (dzisiaj powinienem mieć pospawany ameliniowy dolot z gniazdem).
Sterowany on będzie ciśnieniem z kolektorze ssącm, już mam odpowiedni przekaźnik, który będzie go załączał przy wzroście ciśnienia.
Zamiast offa, jako zawór upustowy zastosuję egr, który będzie wypuszczał ciśnienie przed przepustnicą w chwili jej zamknięcia, czyli gdy w kolektorze ssącym zrobi się podciśnienie.
są to sprawdzone patenty z auta kolegi, który ma to już kilka lat (w Renault Espace ) i jeździ nim na co dzień, więc powinno być ok.
Jedyne co mnie martwi, to ustawienie odpowiedniego ciśnienia doładowania, bo w tym kompresorze nie ma żadnych zaworów, którymi by się to regulowało, więc trzeba będzie to zrobić odpowiednią wielkością koła pasowego.
na pierwszy strzał pójdzie koło pasowe z pompy wspomagania z jakiegoś tam nissana (oczywiście trzeba było je odpowiednio przerobić, żeby pasowało).
Zanim puszczę ciśnienie na silnik, odpalę go i zmierzę ile daje kompresor, a wtedy będę wiedział, czy wielkość jest odpowiednia, czy szukać innego.
Wiadomo, że łatwiejszy byłby swap, ale na dzień dzisiejszy nie znalazłem lepszego silnika, który by pasował wagą, a przede wszystkim charakterystyką do mojego auta.
Vitara 1,6 8v ma blok aluminiowy, czyli jest stosunkowo lekka i przy tym max moc i moment są dostępne przy dość niskich obrotach, prawie jak w dieslu.
Jakby się zachowało usytuowanie tych parametrów, ale byłoby przede wszystkim trochę Nm więcej, byłoby rewelacyjnie
[ Dodano: 2015-07-24, 07:12 ]
poza tym, nie lubię chodzić tymi samymi drogami, co wszyscy
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-24, 12:16
wygłąda na to, że faktycznie powstanie samurai supercharged!
Pamiętam, że kiedys znajomy dokładał kompresor do vw corrado. ECU zbudował do tego sam. Coś mi się też po głowie kołacze, że zmierzał zastosować sprzęgło elektromagnetyczne rodem z kompresora klimatyzacji. I może to nie głupi pomysł dołaczanie spręzarki tylko wtedy gdy mocy i momentów się zachciewa? Tylko nie wiem, czy nie trzeba by robić jakiegoś dzielonego dolotu atmosfera/sprężarka bo ssanie powietrza przez stojący kompresor może byc mało efektywne.
powodzenia!
_________________ szym
Ostatnio zmieniony przez szymszym 2015-07-24, 13:00, w całości zmieniany 1 raz
było już pierwsze odpalenie, jeszcze bez wpiętego kompresora w dolot, ale jest drobny problem, bo dmucha za dużo, ok 0,7, więc trzeba pokombinować z kołami
[ Dodano: 2015-07-25, 16:54 ]
pierwsza jazda Żółtasem Turbo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum