Cześć, mam pytanie, które mam nadzieje nie pociągnie za sobą masy bluzgów Wertowałem różne fora, ale najczęściej natykałem sie na jakieś fora leśników którzy zastanawiają się które auto z napędem 4x4 będzie najlepsze do jazdy po szutrach w lesie... Ja szukam auta, które będzie mi służyło do jazdy terenowej (czyli nie ukrywam że w błoto chętnie wjadę, a i na jakiś rajd skoczę) jak i codziennej. Chciałbym jednak żeby to była nieduża terenóweczka od suzuki. Rozważam samuraia, vitarę i jimniego. Budżet 10K na kupno. Oczywiście będe motał, lift, MT'k te sprawy Powiedzcie mi proszę co do tego typu uzytkowania będzie najlepsze. To moje jedyne auto będzie!
Z góry dzięki za odpowiedzi, nie ukrywam że liczę na rozwinięcie tej dyskusji
P.S
Jakby co nie jestem laikiem w off roadzie bo od 4 lat już z ojcem jeźdżę, tylko teraz czas na własne 4x4
Jak śmiesz pisać o innych suzukach na tym forum?
Nie no do takiego użytku to albo jimny, albo vitara. Samuraiem na co dzień nie pociągniesz. 0 komfortu do tego powolny.
_________________ W terenie nie zawsze duży może więcej...
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-10, 18:31
W takim wypadku chyba najlepszym wyborem będzie Vitara. Mocniejsze silniki niż Samurai, od razu sprężyny i inne wygody typu elektryczne szyby będą na pewno przydatne w codziennym użytkowaniu. A w terenie po kilku modyfikacjach radzi sobie dobrze. Jimny w tym budżecie może być ciężki do kupienia, aczkolwiek też jest fajną alternatywną (niestety słabszą od Samuraia w terenie).
Zawias, Już byłem w przywitalni, przed tym postem.
Maror, a jimny pod jakim względem jest gorszy? Ma mocniejszy silnik i jest na sprężynach i 2 sztywne mosty, więc w czym rzecz? Kwestia materiałów?
Zawias, Ale i chyba ich nie ma za wiele na tych rajdach nie? W zasadzie to dużo wyjaśnia
Swapa rozważam, Gołąb4x4, ale czy nie lepiej kupić auto, które ma już te 1.6 ?
Jak tam chcesz. Ja mam samiego na AT'kach i na co dzień daje radę. Ale na forum sa i tacy co na simexach na co dzień latają, więc nie ma rzeczy niemożliwych.
_________________ W terenie nie zawsze duży może więcej...
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-10, 18:51
Gołąb4x4 napisał/a:
Maror, Przecież może swapa do samuraia zrobić z vitary i już będzie lepiej śmigał
Można. Można też zrobić w nim sprężynę, elektryczne szyby i założyć klime ale chyba nie o to autorowi tematu chodziło
Co do Jimnego to zgadzam się z @Zawiasem, nie bez powodu ludzie zakładają reduktor z Samuraia do Jimnego i produkowane są wzmacniane wahacze
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-10, 19:05
Vector,
a powiedz co rozumiesz przez jazdę codzienną. Czy jest to np 8km do pracy, czy 80km w trasie?
Bo do pierwszego samurai nawet na MT jest idealny, do drugiego - troche mniej :)
no na co dzień to do pracy właśnie zbliżona odległość, którą podałeś, ale też i na wakacje z dziewczyną i na bazę rajdu dojechać. Jestem z Wawy więc na rajdy, które odbywają się zazwyczaj na południu bądź północy będę musiał trochę dojechać. Tak więc sprawa jest już jasna, dzięki wszystkim.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-01-10, 19:38
Ja tam brał bym Samuria :) ja używam na co dzień, nie mam drugiego auta. Jeżdżę często na weekendy z Wrocławia do Zielonej Góry na oponach MT i nie marudzę że twardo, że mało mocy itd. Moja dziewczyna ma uszkodzone kręgi szyjne i co drugi dzień ją boli głowa czy szyja a w Samuraiu daje rade i jeździ ze mną w dalekie trasy ale omija teren bo tam to jednak zbyt mocno wali po kręgosłupie. Ja jak jeżdżę to z bananem na twarzy a jak kogoś wyprzedzam to widzę jak się ludzie cieszą do mnie . Vitara fajna ale ludzie narzekają na przedni napęd, Jimny fajny ale ludzie narzekają że trochę z gównolitu zrobiony itd. A z drugiej znowu strony w Samuraia za 10tyś wsadzisz co najmniej drugie tyle albo i więcej aby go doprowadzić do ładu i jeszcze zmotać to i owo.
Jeździmy pomotanym Hyundaiem Galloperem. Wady? Z przodu ma niezależne zawieszenie = brak wykrzyżu totalnie Wziąłbym sobie Gallopera również, ale obawiam się jego wielkości (coś jak pajero 1 ) Chciałbym się nauczyć jeździć w terenie na czymś niedużym. Cenowo Samurai z galloperem wypadają tak samo. Plus Gallopera można pocisnąć 120km/h spoko. Ale samurai jest moją miłością. Serce mówi bierz samuraia, rozum zastanów się jeszcze
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2016-01-10, 20:26
Do takich celów zdecydowanie vitara, duży wybór silników i wszystkie mocniejsze niż w samuraiu/jimny, komfort i precyzja prowadzenia bez porównania z jednym i drugim, w terenie też nie odstaje.
Przedni napęd w vitarze sprawia problemy dopiero jak przegnie się z rozmiarem opon albo mocno katuje, ale i na to jest rada.
Samurai na co dzień to nieporozumienie, głównie ze względu na mizerną dynamikę, niby da się wszystkim, ale po co się męczyć, jak są lepsze opcje.
yenko, I jaką masz prędkość przelotową na MT'kach?
Didymos, przegięcie z rozmiarem opon w vitarze zaczyna się od ilu? Ja planowałem 31" koła przy 4" liftu od radzika. Natomiast Samuraia 30" i 2" liftu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum