Wysłany: 2017-04-20, 00:31 Suzi // aktualizacja - nowe resory Mazura
Cześć :)
Na forum jestem nowy ale śledzę je od ponad 2 lat.
Jeżdżę Samuraikiem z 1993 roku wersją Santana.
Przez długi czas doprowadzałem je do stanu normalności czyli jakieś paski, oleje, krzyżaki. Tu jakieś gumki, pierdoły spod stodoły itp.
Maluszek został przeze mnie kupiony w całkowitym oryginale. I tak miało pozostać
Długo nie wytrzymałem...
Pierwsze zmiany jakie przeprowadziłem to zamontowanie snorkela - kiedyś utopiłem mój samochód osobowy i mam jakieś takie przeczulenie... :D
Tutaj zdjęcie z Samuraikiem brata
Teren stawał się bardziej wymagający
Więc kolejną rzeczą było zamontowanie lepszych opon Fedima Extreme 225/75/15.
Samochód nabrał w końcu charakteru ale nie obyło się bez problemów - trzeba było wyciąć tu i tam aby się wszystko zmieściło bez przycierania.
Tak samochód stał wcześniej na zwykłych AT'kach
A tak po wymianie opon - przednie resory klapnięte na maxa...
Kolejnymi modyfikacjami było założenie lampy ledowej i dedykowanych uchwytów firmy IronTech ( bardzo polecam! ) - Świeci niesamowicie!
Do tego doszły dłuższe wieszaki +2" oraz jakieś chińskie gumy.
Odciągi od krzaków - dają bardzo fajnie rade.
Tak samochód wygląda na chwilę obecną
Kolejne modyfikacje to resory leśnik od Mazura +4cm oraz poszerzenia ala bushwacker.
Samochód będzie na bieżąco modyfikowany ale będę starał utrzymać się go w oryginalnym wyglądzie z lekkim zadziorem.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Krespo 2017-05-03, 21:02, w całości zmieniany 1 raz
Fajna furka. Jak pójdzie do góry to będzie się super prezentował.
Co do wyboru zawieszenia, zrób kalkulacje wszystkich części i porównaj jak wypadają w porównaniu z tuningowymi. Moze różnica w cenie nie będzie duża i warto dołożyć.
Co do bushwacker'ów to ładne. U mnie leżą już z pół roku czekając na montaż. Ale coraz częściej zastanawiam się nad pasem transmisyjnym. Za dużo jeżdżę w ciasnym, technicznym terenie. Jeśli już będziesz montował bushwacker'y to tylko i wyłącznie na plastikowe kołki, coś jak to http://allegro.pl/spinka-...6761282383.html Gdy zawadzisz poszerzeniem od drzewo to wyrwie spinkę i tyle. Spinka nie uszkodzi blachy i lakieru.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-04-20, 16:42
RadioOp napisał/a:
Boczne kierunkowskazy są wymagane tylko do ciągnięcia przyczep.
hmm i producenci samochodów nie skorzystali by z takiej okazji by przyciąć koszty i przestać montować boczne kierunki w nowych samochodach? Coś mi się tu nie klei?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Świerklaniec
Wysłany: 2017-04-20, 16:52
Bo zgodnie z prawem większość pojazdów jest przystosowana do ciągnięcia przyczep. Samuraj zresztą też
Z mojego kajecika mądrych cytatów:
Cytat:
Kierunkowskazów bocznych:
"Nie wymaga się, jeżeli długość pojazdu nie przekracza 6m i nie jest on przewidziany do ciągnięcia przyczepy; jeśli kierunkowskazy boczne maja wspólne źródło światła z kierunkowskazami przednimi, to dla zapewnienia dobrej widoczności mogą byś zamontowane dwa dodatkowe kierunkowskazy boczne"
Na pewno zgodnie z prawem nie będzie przeglądu gdy auto ma hak a nie ma kierunku.
Fajna furka. Jak pójdzie do góry to będzie się super prezentował.
Co do wyboru zawieszenia, zrób kalkulacje wszystkich części i porównaj jak wypadają w porównaniu z tuningowymi. Moze różnica w cenie nie będzie duża i warto dołożyć.
Co do bushwacker'ów to ładne. U mnie leżą już z pół roku czekając na montaż. Ale coraz częściej zastanawiam się nad pasem transmisyjnym. Za dużo jeżdżę w ciasnym, technicznym terenie. Jeśli już będziesz montował bushwacker'y to tylko i wyłącznie na plastikowe kołki, coś jak to http://allegro.pl/spinka-...6761282383.html Gdy zawadzisz poszerzeniem od drzewo to wyrwie spinkę i tyle. Spinka nie uszkodzi blachy i lakieru.
Już kupione. Właśnie dzisiaj otrzymałem kurierem nowe Leśniki od Mazura. Wyglądają konkretnie! Nie mogę się doczekać jak je założę. Ale najpierw amorki musze kupić jakieś.
Dzięki za rady. Jak kupię bushwackery to się odezwę ok? :)
Co do snorkela to nigdy nie miałem problemów przy policji lub na stacji diagnostycznej podczas przeglądu.
W sumie to mi to nie przeszkadza ale jednak jak zjeżdżam z ronda to zawsze się cykam, że samochód który czeka na wjazd nie widzi, że sygnalizuje zjazd z ronda.
[ Dodano: 2017-04-21, 01:31 ]
woodek napisał/a:
Fajna furka. Jak pójdzie do góry to będzie się super prezentował.
Co do wyboru zawieszenia, zrób kalkulacje wszystkich części i porównaj jak wypadają w porównaniu z tuningowymi. Moze różnica w cenie nie będzie duża i warto dołożyć.
Co do bushwacker'ów to ładne. U mnie leżą już z pół roku czekając na montaż. Ale coraz częściej zastanawiam się nad pasem transmisyjnym. Za dużo jeżdżę w ciasnym, technicznym terenie. Jeśli już będziesz montował bushwacker'y to tylko i wyłącznie na plastikowe kołki, coś jak to http://allegro.pl/spinka-...6761282383.html Gdy zawadzisz poszerzeniem od drzewo to wyrwie spinkę i tyle. Spinka nie uszkodzi blachy i lakieru.
Myślisz, że te plastikowe spinki dadzą radę utrzymać poszerzenia? nie będzie problemu z luzowaniem się ich?
Spokojnie dadzą radę. Jak dasz na wkręty, to gdy zawadzisz np o drzewo, poszerzenie się odkształci i wyrwie wkręta(y). Jak dasz na śruby to może ci pogiąć błotnik. Na takie spinki są montowane plastiki w quadach. Są one właśnie po to aby nie kaleczyć elementów metalowych i nie pozwolić się połamać plastikowym.
Jeśli chodzi o stabilizator, to zależy jak użytkujesz samca. Ma do dobrze śmigać w terenie, czy raczej to samochód na co dzień, a w teren tylko czasami. To samo pytanie musisz sobie zadać wybierając amortyzatory.
Jeśli chodzi o stabilizator, to zależy jak użytkujesz samca. Ma do dobrze śmigać w terenie, czy raczej to samochód na co dzień, a w teren tylko czasami. To samo pytanie musisz sobie zadać wybierając amortyzatory.
Samuraika użytkuję na codzień. Jest to moje jedyne auto. Ale nie wariuje nim na drogach, jeżdżę jak emeryt :D
Przy montażu resorów, usunę stabilizator i obaczę jak to się zachowa.
Jeśli będzie coś nie tak to zamontuje spowrotem :)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-04-22, 01:34
mi się urwało jedno mocowanie stabilizatora, to na poprzeczce ramy, zdjąłem i żadnej różnicy nie zauważyłem. Mam też leśniki i vitarowe amory na przodzie.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2017-04-22, 09:44
"Bez stabilizatora jest lepiej w terenie", to trochę na wyrost powiedziane, bo przecież na trawersach robi się mniej stabilnie, można to naprawić dając dystanse na koła, zamiast stabilizatora. A większy rozstaw kół, to nie tylko większa stabilność, to także jeszcze większy wykrzyż
Ja mam samuraja na codzien nie ma stabilizatora, reduktor 4.16 i jazda ok. Trzeba sobie jasno powiedzieć że w tym aucie nie ma komfortu i jakie by sie nie założyło resory czy amortyzatory. Dla osoby która pierwszy raz jedzie to dramat. Dla nas coś się zmieni w 5%.
Do tego trzeba się przyzwyczaić i polubić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum