Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Przesunięty przez: Myszon
2018-03-05, 19:17
problem ze szczenkami
dreszczowiec 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 20 Sty 2018
Posty: 1
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2018-01-20, 16:30   problem ze szczenkami

Witam jestem tutaj nowy i jeszcze nie wiem co i gdzie tutaj kupiłem samuraia i jak się okazało się że bębny są puste w środku :( zakupiłem już cylinderki i szukam szczenek 220 x 40 z tą łyżką czy jak to się nazywa co zahacza się linkę. Wszystkie jakie znalazłem są bez tej dźwigni czy łyżki :/ i zwracam się do Was z prośbą o pomoc gdzie mogę coś takiego znaleźć
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-20, 16:44   

gdybyś szukał szczęk to poleciłbym ten sklep na przykład: https://suzuki-czesci.pl/pl/c/Szczeka-hamulcowa/474 ale gdzie kupić "szczenki" to niestety nie mam pomysłu :/
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
Starscream 
4x4 guru



Pomógł: 21 razy
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 1731
Skąd: SZY
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2018-01-21, 12:11   

zmierz pierwsze bębny bo są dwa rodzaje to po pierwsze potem sprawdź tarcze kotwiczne bo tez są różne i dopiero kup szczęki, + cylinderki + samoregulatory.
Gdybym mia ł takie braki przerabiał bym na tarcze bo cenowo to ci podobnie wyjdzie to taka moja rada
_________________
Samuraj- neverending story...
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-21, 19:07   

Dreszczowiec jak chcesz to te "łyżki" będę miał (na 99% chyba, że na złom już poszły, oddam za piwko:) Albo za zwrot kosztów wysyłki ;)
Ale... może lepiej tarcze?
Jak chcesz to mam też jakieś szczęki (szczenk nie mam), i inne szpeje pozostałe po wypierdzieleniu bębnów...
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
dwis212w 
nowicjusz



Dołączył: 22 Maj 2015
Posty: 48
Skąd: Przysucha
Wysłany: 2018-01-25, 21:52   

a ja podepnę się pod temat, mam zamiar przenieść ręczny na wał i te regulatory w bębnach wywalić , czy to będzie normalnie hamować ?
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-25, 21:58   

Z tego co chłopaki pisali, to ręczny na wale nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem... bo przy dobrych wiatrach można z nim zaciągniętym jechać;)
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-25, 22:23   

dwis212w napisał/a:
a ja podepnę się pod temat, mam zamiar przenieść ręczny na wał i te regulatory w bębnach wywalić , czy to będzie normalnie hamować ?


Ale co konkretnie będzie normalnie hamować? Jak zrobisz dobrze ręczny na wale to on będzie normalnie hamował. Ale jak wywalisz rozpieraki z tył to zdupczysz podstawowy hamulec hydrauliczny. Wróżę, że gej będzie wpadał w podłogę a skuteczność hamowania znikoma.

Jak już takie zabiegi planujesz to swapnij się na tarcze.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2018-01-26, 08:45   

Ręczny na wale to bardzo dobry patent.
Dla odmiany wywalenie samoregulatorów z bębnów, to patent bardzo zły :mrgreen:
Samoregulatory, przynajmniej w teorii, zapewniają właściwy luz między szczękami, a bębnem.
Całkiem bez regulacji będzie lipa, musiałbyś to rozwiązać w inny sposób, np. ręcznymi regulatorami z sj410, a najlepiej załóż na tył tarcze i zapomnij o problemach z bębnami.
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-26, 08:48   

Didymos, chyba kostuch pisał,że jak zapomnisz puścić ręczny na wale to można na nim jechać zaciągniętym...
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2018-01-26, 08:53   

Tak samo jak na każdym :mrgreen:
Mam ręczny na wale i wierz mi, że niełatwo go przełamać silnikiem, o jeździe nie wspominając.
Miałem też takowy w partolu i jak mi się zablokowała linka, to musiałem użyć reduktora, żeby ruszyć z górki.
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 40
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-26, 08:58   

No znam takie że nie ruszysz na zaciągniętym;) Ale nie róbmy śmietnika koledze...
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
dwis212w 
nowicjusz



Dołączył: 22 Maj 2015
Posty: 48
Skąd: Przysucha
Wysłany: 2018-01-26, 11:24   

Dziękuje za pomoc , narazie zostaje przy bębnach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.