[cedix]

Zastanawiam się nad wyborem jakiegoś zestawu naprawczego z przeznaczeniem do przebitej opony. Możecie polecić mi coś z tego zakresu? Czy ktoś w ogóle użytkował taki zestaw naprawczy? Jak się sprawdza w praktyce?

[Joszi]

Ja testowałem te sznury co się wkłada w otwór. Działa fajnie

[igorm]

Nie jestem zwolennikiem tych wszystkich zestawów naprawczych. Może i rzeczywiście są w stanie załatać dziurę, ale problem pojawia się gdy trzeba później taką oponę naprawić, usunąć te wszystkie zaschnięte pianki i kleje.
No nie jest tak łatwo jakby się chciało aby było. Zestawy naprawcze - ok, ale tylko w skrajnych sytuacjach, a nie jako standard.
Zachęcam jeszcze do sprawdzenia np tutaj pod linkiem: https://www.oponeo.pl/art...y-warto-go-miec
Dobry tekst z tego zakresu.

[Valkyr_87]

Jeżeli chodzi o pianki to zapomnij. Syf i tyle... Wozilem awaryjnie w motorze i osobowce... Gdy przyszło co do czego to żadna nie zadziałała. I nie była to kwestia lejacej dziury. A wulkanizator mnie skasował ekstra za mycie felgi i koła... No biznes jak #&*^

Co do sznura, nieznajomy uratował mi dupsko na rajdzie jeszcze xjtem na 31 calach. Minęły 2 lata sznur dalej w kole jeździ i nie ma problemu więc po co go usuwać?
Awaryjnie nie polecam, ale na wakacyjnym rajdzie zrobiłem kawałek rajdu i wróciłem na kołach z gwoździem w oponie wklejonym na kropelkę... Kawałek bo sprzęgła zabrakło do końca...

[fakir]

Stosowałam zestaw naprawczy w formie szydla, kleju i gumowego "precelka" który wkłada się w otwór opony za pomocą szydla.
Dodatkowo naboje co2 do pompowania opony.
Muszę przyznać że działa jak należy.

[alientm]

Gdy nawleka puszczała mi powietrze na rantach (dość stara opona, ranty się kruszyły) zastosowałem płyn uszczelniający - zdało egzamin, trochę płynu wyszło reszta się zakleiła. Potem przeszedłem na tych oponach na dętki więc nie wiem jak na dłuższą metę, ale fakt wulkanizator marudził jak miał to wyczyścić :)