W mojej santanie był czujnik 5 biegu.
W manualu jest napisane że faktycznie nie jest wtedy aktywowany egr.
Nawet kiedyś miałem pomysł, żeby po prostu zrobić tam zworkę żeby nie trzeba było zaślepiać egr...
Apropos jeszcze egr, to nie ma czegoś takiego że nie ma elektroniki sterującej - jest elektrozaworek puszczający podciśnienie na następny zawór. Można w sumie odpiąć wtyczkę z elektrozawarka albo zaślepić wężyk. Efekt będzie identyczny.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-04-20, 12:16
...w sensie bez wymontowywania skrzyni z samochodu? No pewnie, że się da. Na dole masz korek spustowy a nieco wyżej w okolicach wyjścia wału do reduktora masz korek do nalania oleju. Proponuję nie odkręcać tego odpływowego póki nie odkręcisz tego do nalewania ;)
[quote="SamNaSamZSam"]...w sensie bez wymontowywania skrzyni z samochodu? No pewnie, że się da. Na dole masz korek spustowy a nieco wyżej w okolicach wyjścia wału do reduktora masz korek do nalania oleju. Proponuję nie odkręcać tego odpływowego póki nie odkręcisz tego do nalewania ;)
No dzięki, ale to brzmi tak jakbym miał najpierw odkręcić ten do nalewania a później ten spustowy :p z tego co patrzyłem to znalazłem takowe na klucz imbusowy, więc to pewnie te
Te korki nie są imbusowe, tylko na kwadrat 10 mm (w sumie to prawie imbus). Samowi chodziło o to, że jak nie odkręcisz korka do nalewania a spuścisz olej to masz problem A te korki czasami są oporne, warto wydać te xx zł na porządną nasadkę.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-04-20, 18:38
O właśnie o to chodziło co napisał Majcher. Czasem trudno za pierwszym podejściem uporać się z korkiem, jak zlejesz to co masz bez możliwości nalania świeżyzny to stracisz mobilność - choćby po to by podjechać do jakiejś casto po odrdzewiacz, odpowiednią nasadkę albo palniczek żeby podgrzać upierdliwego korka.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
3/8 pasuje prawie, do skrzyni i reduktora jest ok, korek w moście u mnie ktoś chyba w ten sposób nieźle zmasakrował, są nawet nasadki 10,5 mm, które nadają się do już objechanych korków, można je wtedy nabić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum